Czy warto prowadzić grupę na Facebooku?
Konta firmowe w mediach społecznościowych to jedna z wielu możliwości dotarcia do potencjalnych klientów, jednak z uwagi na działania mające nas nakłonić do wykupienia płatnych reklam – coraz trudniejsza. Alternatywą może okazać się grupa na Facebooku, która jest dużo łaskawiej traktowana przez algorytmy wyświetlające informacje na tzw. tablicach użytkowników. Jednocześnie ma duży potencjał do realizowania celów sprzedażowych.
Dlaczego na grupach sprzedaje się łatwiej niż poprzez fanpage? Pierwszym powodem jest fakt, że mamy okazję natychmiastowego zareagowania na potrzeby klienta. Gdy ktoś szuka Twojej usługi, czy produktu, znacznie szybciej dołączy do grona klientów, niż w przypadku, gdy musimy wzbudzić w nim potrzebę. Ponadto – w grupach działają prosumenci (o tym, kim jest prosument, czyli nowoczesny konsument pisaliśmy TUTAJ), czyli 5 proc. konsumentów generujących 95 proc. sprzedaży pochodzących z opinii.
Być może znasz, lub sam działasz w ciekawej grupie, która gromadzi wokół siebie fajnych ludzi, którzy lubią ze sobą porozmawiać. Natomiast, gdy ktoś szuka polecenia, chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Być może nawet Twoi klienci czasami oznaczają Ciebie lub Twój fanpage i promują w ten sposób swoją firmę. Nie chodzi tutaj o grupy, na których dodawane są wyłącznie ogłoszenia czy reklamy. Takich w sieci nie brakuje. Jednak nie mają one specjalnego prawa bytu. Są niczym słupy ogłoszeniowe postawione w ślepym zaułku, do którego nikt nie zagląda.
Grupy, z których faktycznie można czerpać zyski to te, które maja wartość i dają coś od siebie ich członkom. W takich przypadkach chętnie odwdzięczają się oni zostawianiem pieniędzy w swojej społeczności, a nie gdziekolwiek. To działa zupełnie jak sąsiedztwo – jeśli masz obok swojego domu świetnego mechanika, nie będziesz szukał innego na drugim końcu miasta.
Wniosek jest prosty – aby sprzedawać, dobrze byłoby mieć na własność taką świetnie funkcjonującą grupę i rozwijać dzięki niej swój biznes. Jest to bardzo dobre rozwiązanie marketingowe, jednak jak każda skuteczna strategia – wymaga inwestycji, aby działała. Słowem – nie da się stworzyć świetnie funkcjonującej grupy ani szybko, ani tanio, jednak jest to inwestycja, która w tym momencie wyróżnia się dużą efektywnością i dlatego warto to rozważyć.
Założenie i prowadzenie grupy można zlecić specjalistom, jednak jeśli dysponujemy czasem, możemy z powodzeniem zająć się tym sami. Samo stworzenie takiego miejsca w sieci nie jest ani długotrwałe, ani skomplikowane. Cała zabawa zaczyna się w momencie, gdy grupę już mamy i trzeba zgromadzić wokół niej wspierającą się społeczność. Jak to zrobić?
Przede wszystkim pamiętaj, aby nie nazywać grupy firmowym sloganem. Znacznie lepiej użyć słów, które przyciągną rzesze osób, interesujących się konkretnym tematem i potrzebujących wsparcia w danej dziedzinie. Sprzedajesz środki czystości? Może warto byłoby prowadzić grupę, gdzie użytkownicy dzieliliby się „lifehackami”, dzięki którym łatwiej utrzymać porządek? A przy okazji sprzedać swoje produkty. Jednak nie spiesz się za bardzo, ponieważ zanim zaczniesz sprzedawać. Powinieneś zadbać o to, aby użytkownicy faktycznie zaczęli się dzielić swoimi trickami na utrzymanie porządku. Ba, jako specjalista w dziedzinie, sam powinieneś także aktywnie się w tej kwestii udzielać, jednak początkowo bez działań sprzedażowych.
Największy błąd jaki mógłbyś zrobić to zacząć od udostępniania swoich usług czy produktów. Nie rób tego! Pokaż użytkownikom, że mogą na Ciebie liczyć. Udowodnij, że nie jest to kolejny słup ogłoszeniowy, na którym codziennie wpada po dwadzieścia reklam, na które nikt nie zwraca uwagi. Pokaż im, że dzięki Tobie i działaniom Twojej firmy, mogą rozwiązać problem, a także zdobyć interesujące informacje.
Pamiętaj, że początki zawsze są najgorsze, jednak jeśli dobrze rozplanujesz swoje działania i stopniowo będziesz wprowadzał produkty i usługi wszystko pójdzie w odpowiednim kierunku. Stwórz regulamin grupy oraz krótki opis, aby osoby chcące dołączyć, wiedziały czego dotyczy i jakich treści mogą się spodziewać. Możesz też ustawić krótkie pytania, które podpowiedzą Ci, czy ktoś jest zainteresowany tematem. Czy jednak wchodzi na grupę tylko po to, aby bezsensownie udostępniać ten sam post reklamowy, na wszystkich możliwych grupach.
Bądź cierpliwy i dąż do tego, aby zebrać jak najwięcej członków grupy, którzy nie będą biernymi podglądaczami, a wartościowymi osobami mającymi wiedzę na rozmaite tematy. Na pewno doczekasz się momentu, kiedy członkowie sami zaczną zadawać pytania, odnośnie konkretnych obszarów. Wtedy wkraczasz Ty i odpowiadając na pytanie reklamujesz swój biznes. Możesz to robić ze swojego firmowego fanpage’u. Dzięki temu wzmocnisz swoją pozycję na grupie. Udowodnisz, że masz wiedzę, a także pokażesz, że nie prowadzisz tej grupy, jedynie po to, aby sprzedawać.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Musisz wiedzieć ile możesz przekazać wiedzy, a co wkracza już w Twoją sprzedaż i usługi, za które ktoś powinien zapłacić. Utrzymaj balans i pamiętaj, aby być konsekwentnym w tym co robisz. Jeśli grupa nie ma stać się bezwartościowa, nadzoruj i akceptuj każde posty. Jeśli będą to reklamy czy ogłoszenia, nie zatwierdzaj ich. Uprzedź członków w regulaminie i informuj po każdej nie akceptacji w wiadomości od administratora. Przychodzi ono wraz z powiadomieniem o odrzuceniu wpisu.